niedziela, września 09, 2012

... can we dance upon the tables again ...

idzie jesień, na razie powoli, delikatnie atakuje z ukrycia. jesień jest dziwną porą roku, potrafi zachwycać i wpędzać w totalną melancholię, ja lubię te porę roku. oczywiście najbardziej wolę tą słoneczną, mieniącą się dziesiątkami pięknych, intensywnych barw, ale i ta szara, deszczowa ma swoje plusy, można na przykład leżeć pod kocem, czytać, oglądać i pić czerwoną herbatę i to bez żadnych wyrzutów sumienia, bo jesień po to jest, żeby zwolnić i spokojnie przygotować się di długich zimowych wieczorów.



 And your tears feel hot on my bed sheets
Drape your arms around me and softly say
Can we dance upon the tables again?
When your smile is so wide
Your heels are so high
You can’t cry but you’re glad

[Bat For Lashes]

Brak komentarzy: