...my world...
czwartek, grudnia 17, 2009
...pierwszy atak zimy...
oby ostatni :D zimę lubię..ale gdzieś w górach i wolne, a nie w mieście, syf, malaria i spóźniające się mpk...ale ten skrzypiący śnieg pod stopami...aaaaaaaaach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz